POIT #136: Jak się buduje data center?

Witam w sto trzydziestym szóstym odcinku podcastu „Porozmawiajmy o IT”. Tematem dzisiejszej rozmowy jest to jak się buduje data center.

Dziś moim gościem jest Arkadiusz Boczkowski – z branżą ICT związany od 15 lat, głównie w obszarze telekomunikacji i data center, z naciskiem na infrastrukturę techniczną oraz sieciową. W Atmanie zajmuje się inwestycjami i rozwojem infrastruktury centrów danych. Poza działaniami w sferze technicznej wspiera sprzedaż w ofertowaniu usług i pomaga klientom w optymalizacji środowisk data center w kierunku potrzeb biznesowych.

W tym odcinku o budowie data center rozmawiamy w następujących kontekstach:

  • gdzie buduje się dziś DC?
  • co decyduje o wyborze lokalizacji?
  • jakie są główne etapy budowy ośrodka data center?
  • czy przy budowie data center bierze się pod uwagę potrzeby i specyfikę potencjalnych klientów?
  • co jest dobrym wyznacznikiem efektywności data center?
  • czy dostępność logistyczna do ośrodka ma znaczenie?
  • czy powierzchnia data center ma znaczenie?
  • jak dostępność podzespołów i opóźnione dostawy wpływają na proces budowania?
  • jakie podstawowe normy muszą spełniać nowoczesny ośrodek danych?
  • czy obiekty budowane pod klienta to przyszłość czy konieczność?

Subskrypcja podcastu:

Linki:

Wsparcie na Patronite:

Wierzę, że dobro wraca i że zawsze znajdą się osoby w bliższym lub dalszym gronie, którym przydaje się to co robię i które zechcą mnie wesprzeć w misji poszerzania horyzontów ludzi z branży IT.

Patronite to tak platforma, na której możesz wspierać twórców internetowych w ich działalności. Mnie możesz wesprzeć kwotą już od 5 zł miesięcznie. Chciałbym oddelegować kilka rzeczy, które wykonuję przy każdym podcaście a zaoszczędzony czas wykorzystać na przygotowanie jeszcze lepszych treści dla Ciebie. Sam jestem patronem kilku twórców internetowych i widzę, że taka pomoc daje dużą satysfakcję obu stronom.

👉Mój profil znajdziesz pod adresem: patronite.pl/porozmawiajmyoit

Pozostańmy w kontakcie:

 

Muzyka użyta w podcaście: „Endless Inspiration” Alex Stoner (posłuchaj)

Transkrypcja podcastu

To jest 136. odcinek podcastu Porozmawiajmy o IT, w którym z moim gościem rozmawiam o tym, jak się buduje ośrodki data center.

Przypominam, że w poprzednim odcinku rozmawiałem o boomie na rynku data center w Polsce.

Wszystkie linki oraz transkrypcję dzisiejszej rozmowy znajdziesz pod adresem porozmawiajmyoit.pl/136.

Ocena lub recenzja podcastu w Twojej aplikacji jest bardzo cenna, więc nie zapomnij poświęcić na to kilku minut.

Nazywam się Krzysztof Kempiński a moją misją jest poszerzanie horyzontów ludzi z branży IT. Środkiem do tego jest między innymi ten podcast. Zostając patronem na platformie Patronite, możesz mi w tym pomóc już dziś. Wejdź na porozmawiajmyoit.pl/wspieram i sprawdź szczegóły. Jednocześnie bardzo dziękuję moim obecnym patronom.

A teraz życzę Ci już miłego słuchania.

Odpalamy!

Cześć! Mój dzisiejszy gość z branżą ICT związany jest od 15 lat, głównie w obszarze telekomunikacji i data center z naciskiem na infrastrukturę techniczną oraz sieciową. W Atmanie zajmuje się inwestycjami i rozwojem infrastruktury centrów danych. Poza działaniami w sferze technicznej wspiera sprzedaż w ofertowaniu usług i pomaga klientom w optymalizacji środowisk data center w kierunku potrzeb biznesowych. Moim i Waszym gościem jest Arkadiusz Boczkowski.

Cześć, Arku! Bardzo miło mi gościć Cię w podcaście.

Dzień dobry! Też bardzo miło mi Ciebie widzieć i słyszeć.

Niedawno rozmawiałem z Twoim kolegą z pracy, z Jarkiem Łuczkiewiczem, o boomie na rynku data center w Polsce. Jako naturalną kontynuację tego tematu, będę chciał dziś Ciebie – osobę, która mocno przyczynia się do budowy ośrodków data center Atmana – zapytać o to, jak takie centra się buduje. Ale na początku stały punkt programu, który mam zawsze w każdym odcinku, czyli pytanie do gościa. Czy słuchasz podcastów? Jeśli tak, to może masz jakieś swoje ulubione audycje.

Pytanie trudne, podcastów słucham rzadko. Większość informacji, która jest mi potrzebna, czerpię ze stron www. Jednak za Twoją namową na pewno będę korzystał częściej z podcastów.

Cieszę się bardzo i namawiam. Jestem ciekawy później Twoich wrażeń i tego, czy się przekonasz. Jestem zdania, że każdy ma jakąś swoją ulubioną, najlepszą, najskuteczniejszą metodę przyswajania wiedzy, czerpania informacji. Na jednych działa podcast, na niektórych filmy wideo, a jeszcze na innych czytanie. Każdy ma swoją ulubioną metodę. Dobrze.

Na początku chciałbym Cię zapytać, gdzie buduje się dziś ośrodki data center, co decyduje o wyborze lokalizacji, na co należy i trzeba zwrócić przy tym uwagę.

Gdzie buduje się ośrodki data center – to dość szerokie zagadnienie. Patrząc na raporty, jak to wygląda w Polsce, większość ośrodków data center budowanych jest w okolicach stolicy. Część ośrodków mamy poza stolicą. To pytanie powinno być inaczej zadane, moim zdaniem, na przykład: czy ośrodki data center budujemy w miastach czy poza miastami. Patrząc na to, jak wygląda w tej chwili rynek i uwarunkowania, które stawiają nam lokalizacje miejskie, większość tych ośrodków rozpatruje budowę swoich przestrzeni na obrzeżach miast.

Jednak firmy, które robią to na swoje potrzeby przy mniejszych mocach, organizują, biorą pod uwagę możliwości rozbudowy data center bezpośrednio w przestrzeni miejskiej, co jest dużym uwarunkowaniem zarówno logistycznym, jak i uwarunkowaniem bytowym dla tych osób, które pracują, mają dostęp do zasobów. Ale większość dużych ośrodków budujemy lub chcemy budować na obrzeżach miejskich. Tutaj ważnym elementem, takim który decyduje o tym, gdzie budujemy, są aspekty techniczne: mocowy, drogowy i środowiskowy. Te warunki plus przyzwyczajenia wpływają na to, gdzie będziemy taki obiekt budować.

Ale większość dużych ośrodków budujemy lub chcemy budować na obrzeżach miejskich. Tutaj ważnym elementem, takim który decyduje o tym, gdzie budujemy, są aspekty techniczne: mocowy, drogowy i środowiskowy. Te warunki plus przyzwyczajenia wpływają na to, gdzie będziemy taki obiekt budować. 

A czy również aspekt finansowy ma znaczenie? Przykładowo: przypuszczam, że działki w terenie okołomiejskim są znacznie tańsze niż w ścisłym centrum, prawda?

Oczywiście, jest to istotny element. Data center budowane na obrzeżach mogą pozwolić sobie na zakup większej przestrzeni, co daje dla takiego data center możliwości rozwoju zarówno pod kątem powierzchni, jak również pod kątem zapewnienia dobrych warunków dla pracy pracowników, którzy takie data center obsługują. W przestrzeni miejskiej aspekt kosztowy zarówno ziemi, jak i elementów technicznych, które musimy spełnić, żeby w otoczeniu miejskim móc funkcjonować, dość istotnie winduje w górę inwestycje data center.

Teraz chciałbym Cię zapytać o to, kto bierze udział w budowie data center. Jakie role, jacy specjaliści muszą być zaangażowani, aby takie data center mogło powstać?

Pytanie jest proste i oczywiste. Każdy odpowie, że w budowie data center najważniejszą rolę odgrywają specjaliści. Patrząc przez pryzmat realizacji, które wdrożyliśmy, przed którymi jesteśmy, w pierwszym kroku najważniejszą rolę odgrywają działy produktowe i handlowe. To oni pokazują nam, jak oczekiwania klienta czy zmiany rynku w przeciągu roku, dwóch, pięciu, dziesięciu, piętnastu lat będą wpływały na obiekt, który zostanie wybudowany. Dopiero w drugim kroku pomysły, zarówno działów wewnętrznych, klientów, jak i również firm konsultingowych, przekuwamy na aspekt techniczny i wdrażamy w życie ten element jako część data center, które będzie realizowane i projektowane.

Czy ci specjaliści, o których tutaj mówiłeś, to są osoby najczęściej zatrudnione w firmie, czy też może są jakieś firmy, które specjalizują się w danych elementach budowy całego data center i świadczą takie usługi na rynku?

Tak, jednak ten temat też powinniśmy trochę rozszerzyć mówiąc o tym, że specjaliści, konsultanci, jest to dość szeroka branża, która w tej chwili jest w rozkwicie. Mamy kilka firm, które dość dobrze spełniają wymagania przyszłych data center pod względem tego produktu. Jednak duża wiedza jest wewnątrz organizacji jako zasób wewnętrzny, z którego powinniśmy korzystać i na którym powinniśmy bazować. Oprócz analizy firm, które z zewnątrz pokazują nam, jak wygląda otoczenie, ważnym elementem właśnie jest korzystanie z zasobów wewnętrznych. ale oczywiście jest kilka firm, my również korzystamy z pomocy takich firm i bierzemy pod uwagę zmiany, które są proponowane przez te firmy, zarówno w części technicznej, jak i w tej części biznesowej.

A o jakich głównych etapach budowy data center możesz powiedzieć? Jakie główne etapy można wyróżnić?

Budowa data center jest dość skomplikowanym procesem, który możemy podzielić na kilka etapów. Na pewno tym głównym, rzucającym się w oczy elementem jest rozpoczęcie procesu budowlanego. Jednak jest to element środkowy i w mojej ocenie nie jest on najważniejszy w całym procesie budowlanym. Głównym elementem podczas budowy data center jest ten, który mamy na samym początku, czyli część, która przybliża nas do decyzji, czy korzystamy z własnych zasobów ziemi, czy kupujemy działkę, czy mamy taką lokalizację, czy nie mamy takiej lokalizacji. Po wybraniu tej lokalizacji musimy skupić się na elementach, które pozwolą nam określić czas, wielkość tego obiektu, jak również możliwości, że w danym miejscu data center może powstać.

Takimi krokami milowymi w tym pierwszym etapie, który w mojej ocenie jest najważniejszy, są między innymi warunki miejscowego planu. Jest to w kolejnym kroku uzyskanie uzgodnień środowiskowych, zwrócenie uwagi na przyłącza telekomunikacyjne, energetyczne. Jest to uzyskanie decyzji środowiskowej po naniesieniu pierwszych planów, które są związane z danym obiektem. W kolejnych krokach dopiero przystępujemy do tego finalizowania, czyli zakupu działki, nieruchomości, podpisania umowy, uzyskania warunków wodnoprawnych i kolejnych punktów związanych z częścią realizacyjną, częścią projektową, która kończy się uzyskaniem pozwolenia na budowę i rozpoczęciem dopiero tego procesu budowlanego. Proces budowlany samego budynku jest najprostszy, ponieważ jest to element zarządzalny, który możemy wyskalować sobie w czasie. 

Elementem, który jest dość istotny, jest kwestia wyposażenia tego data center plus commissioning elementów, które będziemy później użytkować. My ten proces całej realizacji nie kończymy na commissioningu. Dość duży nacisk, poza tymi podstawowymi elementami, kładziemy na proces Go-Live, czyli przekazanie tego, co wybudowaliśmy, tego, co przetestowaliśmy, zarówno klientowi, jak i służbom utrzymaniowym, produktowym oraz stworzenie procedur i sposobu poruszania się. I dopiero ten element kończy etap budowy całego obiektu data center. Więc jak widać cała budowa data center nie jest to proces zerojedynkowy. Jest on skomplikowany, rozłożony w dość dużym okresie czasu i od przygotowania, które jest tym elementem początkowym, do wbicia łopaty mija nawet kilka, kilkanaście miesięcy.

Tak, to jest ciekawe, co mówisz, ponieważ patrząc z boku widzimy właśnie te środkowe etapy, kiedy budynek powstaje, kiedy jest później oddawany. Tymczasem z tego, co mówiłeś, odniosłem wrażenie, że to, gdzie się może najwięcej rzeczy nie udać, albo gdzie musimy najwięcej ryzyka podjąć, to są te pierwsze etapy, kiedy musimy zaprojektować, jak to wszystko będzie działało, zdobyć odpowiednie pozwolenia. I to tutaj, mam wrażenie, jest chyba najwięcej pracy, prawda?

Tak, zgadza się. Często podczas tych etapów zarówno decyzje biznesowe, lokalizacyjne, jak i odnośnie urządzeń, które będą użyte, infrastruktury, wyposażenia ewoluują i zmieniają się. Czasami opcja drugiego wyboru wchodzi na plan pierwszy i jest realizowana ze względu na te ryzyka, które powstają podczas analizy tego pierwszego procesu, który dobrze przygotowany pozwala zaoszczędzić czas, pieniądze, a przede wszystkim zapewnić w data center klientów.

Czy przy budowie data center bierze się pod uwagę to, jakie będą potrzeby, jaka będzie specyfika potencjalnych klientów? Z zewnątrz może to wyglądać tak, że  najpierw jest postawienie pewnego budynku i dopiero później, kolokwialnie mówiąc, wpuszczenie klientów do tak przygotowanego ośrodka, do tak przygotowanych usług. Zastanawiam się, czy wcześniej, już na etapie projektowania, na etapie budowy, bierze się pod uwagę to, czego potencjalnie mogą wymagać, czego potencjalnie mogą potrzebować nasi klienci. O jakich potrzebach lokalnych, ale też większych, globalnych klientów centrów danych możesz opowiedzieć, możesz wspomnieć?

Tak, to jest dość istotne pytanie, ponieważ data center generalnie rzadko kiedy buduje się dla siebie, a nawet jak buduje się dla siebie, to wcześniej czy później znajdą się klienci. Biorąc pod uwagę wybór miejsca, lokalizacji przy budowie data center, w pierwszym kroku rozpatrujemy aspekt logistyczny dostępności mocy. Jednak przy głębszej analizie to klienci patrzą, weryfikują i artykułują swoje potrzeby. Budując F6 czy pracując teraz nad nowymi planami budynków bierzemy pod uwagę różne rozwiązania. To nasza elastyczność i dostosowanie do potrzeb pozwala nam na rozmowy i pozyskanie klientów.

Biorąc pod uwagę wybór miejsca, lokalizacji przy budowie data center, w pierwszym kroku rozpatrujemy aspekt logistyczny dostępności mocy. Jednak przy głębszej analizie to klienci patrzą, weryfikują i artykułują swoje potrzeby. Budując F6 czy pracując teraz nad nowymi planami budynków bierzemy pod uwagę różne rozwiązania. To nasza elastyczność i dostosowanie do potrzeb pozwala nam na rozmowy i pozyskanie klientów. 

Elementy, które w pierwszej kolejności są rozpatrywane przez klientów, to dyspozycja energii elektrycznej bezpośrednio do szaf, zastosowanie rozwiązań szynotorów, rozwiązań kablowych podłączenia do szaf. Oprócz elementów dystrybucji zasilania są też elementy bezpośredniej komunikacji z klientem i spełnienia wymagań technicznych: czy to power metery, które mają być monitorowane przez BMS klienta, czy elementy techniczne, między innymi generatory zapewniające THD poniżej pięciu procent, jak również elementy bezpieczeństwa, między innymi wybór systemu gaszenia – czy ma być to możliwość zastosowania mgły wodnej, czy ma być to możliwość zastosowania stałych urządzeń gaśniczych bazujących na gazach chemicznych lub gazach obojętnych.

Takie rozwiązania bierzemy pod uwagę, nasz obiekt jest na tyle elastyczny, żeby sprostać tym wymaganiom. Znaczącym aspektem dla klientów, którzy organizują swoje życie w data center jest część logistyczna, część bezpieczeństwa, możliwość instalacji swoich urządzeń monitorujących, możliwość korzystania z rozwiązań, które wprowadzają dla klienta wymagania weryfikacji pracowników, elementy kontroli biometrycznej, elementy kontroli samego wejścia, dyspozycji kluczy, odbioru przesyłek. Wszystkie te rzeczy wpływają na to, co i w jaki sposób zapewniamy klientom w data center.

Domyślam się, że te preferencje czy te wymogi klientów, o których tutaj powiedziałeś, mogą mocno wpływać na to, w jaki sposób później projektujemy, wykonujemy, budujemy data center. I tu się może pojawić pytanie: czy takie obiekty budowane pod klienta to jest przyszłość? To właśnie w tym kierunku data center będą podążały, czy też może jest to po prostu konieczność po to, żeby zaistnieć jakoś na tym rynku?

Biznes data center jest to biznes ukierunkowany głównie na kliencie, obiekty budujemy pod klienta. Całym zagadnieniem i tym złotym środkiem jest znalezienie balansu, tego rozwiązania, które będzie gotowe zarówno dla klientów typu Hyperscalery jak i dla klientów, którzy potrzebują mniejszych wymagań. Budując obiekt musimy sobie zadać pytanie, jaka jest jego skalowalność, jaka jest jego możliwość adaptacji do potrzeb. My nasze obiekty, które tutaj wykonujemy czy wykonaliśmy, takiej analizie poddajemy.

Jesteśmy w stanie zaspokoić duże wymagania zarówno mocowe, wymagania bezpieczeństwa, jak również wymagania logistyczne dla klientów typu Hyperscaler oraz odmienne wymagania, które są też dość wysokie, dla klientów z branż biznesowych. Mają one swoje uwarunkowania zarówno pod kątem przepisów prawnych, zewnętrznych, jak również pod kątem norm, które dana organizacja wypracowuje wewnątrz swojego bytu, przestrzeni, które my jako dostawca przestrzeni data center musimy spełnić. Tych elementów jest kilka, począwszy od takich, które są związane z przestrzenią, i są też elementy, które są związane bezpośrednio z mocą.

Chciałbym Cię zapytać: co jest według Ciebie takim dobrym wyznacznikiem efektywności data center? Mam wrażenie, że do tej pory to powierzchnia była czymś takim, co świadczyło o istotności, o znaczeniu, wielkości data center. Teraz widać, że coraz bardziej te metry kwadratowe zamieniane są na powiedzmy kilo czy też megawaty. Jak Ty to oceniasz, według czego powinniśmy efektywność data center mierzyć?

Pojęcie efektywności jest trochę zamienione z pojęciem potrzeb klientów. W tej chwili potrzeby klienta, które są realizowane szczególnie przy klientach dużych, faktycznie są bardzo ukierunkowane na moc. Tutaj rozmawiamy o megawatach, o setkach kilowatów, które są kluczowym elementem. Przestrzeń dla takiego dużego klienta jest na drugim miejscu, ponieważ jest to element, który jest skalowalny i zarządzalny w czasie. Przestrzeń możemy zapewnić, rozbudować, zmienić relokacje, tutaj głównym wyznacznikiem jest moc i na niej się skupiamy, i faktycznie tak jest.

Dla klientów z półki średniej i niższej ważnym elementem jest też przestrzeń. U klientów, którzy są ukierunkowani na dostępność przestrzeni, często wymagania są regulowane przez jednostki państwowe bądź wewnętrzne przepisy. To dla tych klientów ważna jest przestrzeń i autonomia, to ten klient potrzebuje 120 cm odległości od swojej szafy, żeby to był element bezpieczny, żeby nikt tam się nie poruszał. Taki klient stawia duży nacisk na elementy kontroli, taki klient stawia duży nacisk na identyfikację, dla takiego klienta stosuje się oprócz barier fizycznych, boksów, krat, również elementy optyczne typu czujki wejścia, czujki laserowe przejścia. Więc te elementy, które wpływają również na przestrzeń i są istotne, są w mniejszości, patrząc na zapytania, ale trzeba brać pod uwagę, żeby zaspokoić wymagania każdego klienta, również tę dostępność przestrzeni.

Powiedziałeś, że dostęp do energii w przypadku data center jest kluczowy, tutaj nie ma dyskusji, ale nie zapomnijmy, że do tych  budynków fizycznie oprócz kabli musi być też dostarczone całkiem dużo sprzętu, o którym wspomniałeś. Tutaj pytanie: czy taka dostępność logistyczna również ma znaczenie w przypadku projektowania później i budowy data center?

Zgadza się, to jest bardzo szeroki obszar, który na początkowym etapie jest przez niektórych projektantów lub przez osoby, które są związane z data center pomijany. Patrząc na to, jak ważnym elementem jest logistyka i na potrzeby obecnych klientów musimy się skupić na kilku elementach, które są dookoła, jak również w środku samego data center. Dookoła są to między innymi drogi dojazdowe, są to place manewrowe, są to parkingi, są to elementy składowania odpadów po szafach, stojakach, rackach, są to miejsca rozładunku zewnętrznego, są to miejsca postoju dla kurierów, są to posterunki bezpośrednio strażników wynajmowanych przez klienta, jest to ta dostępność nie jednego, a kilku klientów w jednym czasie, budowanie obiektów pod kątem takiej niezależności klientów i oddzielenia jednego klienta od drugiego.

Wewnątrz takiego budynku to, co udało nam się wypracować z klientami, są to krótkie ścieżki dostaw. Mamy klientów, którzy w swoich wymaganiach, jak również elementach, które świadczą o życiu takiego obiektu, muszą mieć zapewnione, żeby w dość krótkim czasie, kilku godzin, móc przyjechać i wymienić część środowiska, które pracuje, na nowe, żeby dostępność zasobów była jak najkrótsza. To dlatego w naszym obiekcie mamy redundantne windy, mamy dostosowane zewnętrzne i wewnętrzne drzwi tak, żeby można było przejechać czy to pełną paletą, czy wózkiem z szafą i nawet 52U, to jest dostępność odpowiedniego załadunku wind, gdzie winda wysokości 2,80 dla nas nie jest czymś nadzwyczajnym, drogi transportowe, staging roomy, elementy wspomagające klienta w części logistycznej. To jest bardzo istotny punkt w realizacji i przygotowaniu data center dla późniejszych etapów eksploatacji.

Rynek podzespołów elektronicznych i nie tylko nie jest łatwy obecnie. W związku z tym, chcę cię zapytać: jak dostępność, a właściwie brak dostępności różnych podzespołów, opóźnienia dostaw, wpływają na proces budowania data center, jak się zarządza taką sytuacją?

Tak, to jest element, na który przed pandemią nie zwracaliśmy uwagi w sposób istotny, był to element zarządzalny, był to element, który był skalowalny za pomocą umów. W tej chwili pandemia zmieniła wszystko. Doświadczyliśmy tego, jaki jest problem z dostępnością urządzeń. Podczas budowy F6 spotkaliśmy się z tym, jak ciężko jest załadować sprzęt na kontener, ile czasu trzeba czekać w kolejce, jak długo te statki płyną. Dotknął nas też przestój w Kanale Sueskim, zablokowana część tranzytowa, oczekiwanie statków na swoją kolej. Więc tych elementów zarządzania dostępnością sprzętu jest dość dużo.

W tej chwili poza samym elementem transportowym i logistycznym na arenie pozaeuropejskiej spotykamy się z tym, co dzieje się w Wielkiej Brytanii. Wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej spowodowało brak dostępności elementów zgromadzonych w magazynach, część fabryk przestała produkować komponenty, które mieliśmy zakontraktowane i miały być dostarczone. Rozwiązania na to oczywiście znajdujemy, lokalne, globalne, próbujemy tym zarządzić, jednak jest to dość duży problem, który w tej chwili musi być zidentyfikowany. Poza samym logistycznym elementem, mamy jeszcze dostępność podzespołów.

Spotykamy się z dość ograniczoną ilością elementów typowo pomiarowych, power meterów. Jest to brak komponentów, brak elektroniki, trzeba to robić wszystko z wyprzedzeniem, często przy pomocy klientów, dla których takie projekty są realizowane, by wspólnie razem wypracować końcowy czas oddania usługi, wypracować rozwiązania zastępcze na okres dostępności wszystkich elementów. Jest to proces, który teraz jest elementem dość istotnym i wymaga pracy po obu stronach, nawet po trzech stronach: klient, dostawca kolokacji, jak również dostawca podzespołów.

A czy takie nowoczesne data center, o których tutaj rozmawiamy muszą spełniać jakieś normy? Czy ten aspekt jest prawnie regulowany, prawnie kontrolowany?

Oczywiście, data center ma swoje normy, są to normy Uptime’u, ANSI, PN-EN 50600 – są to dobre praktyki, które są zebrane i data center w większości opierają się na tych elementach. Jednak dla nas też dużym wyznacznikiem poza podstawowymi elementami jest to, co klient chce otrzymać, jakie ma swoje wewnętrzne procedury. Często te procedury są dużo wyższe lub wybiegają poza standard podstawowy, który został przyjęty w normach i te aspekty mimo tego, że nie mają uwarunkowania prawnego bądź są elementem wspomagającym, są blokerami w podpisaniu umów w innych data center. U nas rozwiązujemy te elementy, próbujemy sprostać wszystkim wymaganiom, jeżeli nie można zrobić tego w pierwszym kroku, tak modyfikujemy wspólnie z klientem zakres techniczny, żeby wymagania wewnętrzne, proceduralne, czy też wymagania prawne móc spełnić i przejść późniejsze audyty wewnętrzne i zewnętrzne razem z klientem.

U nas rozwiązujemy te elementy, próbujemy sprostać wszystkim wymaganiom, jeżeli nie można zrobić tego w pierwszym kroku, tak modyfikujemy wspólnie z klientem zakres techniczny, żeby wymagania wewnętrzne, proceduralne, czy też wymagania prawne móc spełnić i przejść późniejsze audyty wewnętrzne i zewnętrzne razem z klientem. 

A o jakich sukcesach, no i oczywiście towarzyszących im wyzwaniach, w przypadku budowania nowych data center w Atmanie mógłbyś tutaj powiedzieć?

Atman, tak, oczywiście mamy nowe data center, w tym momencie oddaliśmy do użytkowania budynek F6. Sukcesy jakie mieliśmy w tym projekcie to przede wszystkim skrócenie harmonogramu. Bazowy harmonogram zakładał oddanie budynku w grudniu 2021, udało nam przyspieszyć się tę realizację, pozwolenie na użytkowanie uzyskaliśmy w drugiej połowie września, co przyspieszyło cały proces realizacji o około trzy miesiące. Pozwoliło nam to zarówno skrócić czas dostępności dla klientów, jak i obniżyć koszty w tym projekcie. Pod względem technicznym ten obiekt jest jednym z pierwszych w Polsce, w którym zastosowano baterie litowo-jonowe dla podtrzymania pracy urządzeń. Jest to dość innowacyjne rozwiązanie, na pewno wiele obiektów lokalnych będzie to rozwiązanie też wdrażało u siebie.

Głównym rozwiązaniem, które zaczęliśmy preferować i będziemy wprowadzać w nowych obiektach, to jest przez cały proces budowy rozmowa z klientem, dostosowanie wymagań, zmiany potrzeb podczas realizacji, by usługa, która była zaplanowana rok, półtora roku wcześniej, w momencie oddania klientowi była cały czas elementem nowym, była elementem, który klient kupi, była elementem, którego klient oczekuje. To data center przez cały proces podlegało zmianie, proces request for information zarówno wewnętrznych, jak i oczekiwań klienta było cały czas otwarte, projekt nie był zamknięty, więc ta ewolucja życia data center podczas całego procesu budowy jest to coś, co jest konieczne i będzie coraz częściej stosowane przy nowych realizacjach, na pewno nie tylko w Atmanie, ale też w innych obiektach.

A czy jest jakieś miejsce w sieci, do którego moglibyśmy odesłać słuchaczy, gdyby chcieli się więcej w tym temacie dowiedzieć?

Tak, oczywiście, polecam tutaj stronę atman.pl, dział produktu, marketingu jest gotowy na to, by odpowiedzieć na wszelkie pytania osób zainteresowanych. Jeżeli są pytania szczegółowe do elementów technicznych, zapraszam, przez stronę www kontakt ze mną – chętnie pomogę, podzielę się swoją wiedzą.

Świetnie! Arkadiusz Boczkowski z firmy Atman był dziś moim gościem. A rozmawialiśmy o tym, jak buduje się centra danych. Arku, bardzo Ci dziękuję za rozmowę.

Dziękuję.

Do usłyszenia. Cześć!

I to na tyle z tego, co przygotowałem dla Ciebie na dzisiaj. Polska to kraj, w którym powstaje coraz więcej ośrodków data center, co cieszy zarówno dostawców usług, jak i konsumentów. Budowa takich ośrodków to skomplikowany proces, w którym trzeba zadbać nie tylko o aspekty formalne, ale i te związane z bezpieczeństwem i najwyższą jakością finalnego efektu.

Jeśli ten odcinek był dla Ciebie interesujący i przydatny, odwdzięcz się proszę recenzją, oceną lub komentarzem w social mediach. Jeśli masz jakieś pytania, pisz śmiało na krzysztof@porozmawiajmyoit.pl. Zapraszam też do moich mediów społecznościowych.

Nazywam się Krzysztof Kempiński, a to był odcinek podcastu Porozmawiajmy o IT o tym, jak się buduje ośrodki data center. 

Zapraszam do kolejnego odcinka już za tydzień.

Cześć!

 

+ Pokaż całą transkrypcję
– Schowaj transkrypcję
mm
Krzysztof Kempiński
krzysztof@porozmawiajmyoit.pl

Jestem ekspertem w branży IT, w której działam od 2005 roku. Zawodowo zajmuję się backendem aplikacji internetowych i zarządzaniem działami IT. Dodatkowo prowadzę podcast, występuję na konferencjach i jestem autorem książki "Marka osobista w branży IT". Moją misją jest inspirowanie ludzi do poszerzania swoich horyzontów poprzez publikowanie wywiadów o trendach, technologiach i zjawiskach występujących w IT.